4. września

Noc z 3/4 IX – 14p.p. na postoju w kol. Mazanki. Noc przebiega spokojnie. Żołnierze są nakarmieni i po 2-dniowych walkach wypoczęci. Pogoda piękna – słoneczna. Na froncie zupełna cisza. W godz. rannych odbyła się odprawa oficerska u dcy pułku, dotycząca porządku, dyscypliny i pogotowia. Ok. godz. 10 zjawił się mjr. Kunda, d-ca I/14pp. i zameldował iż stosownie do otrzymanego rozkazu znajduje się w lesie Wronie, w rej. Wąbrzeźna – przedstawia dcy pułku położenie swoje z dnia 3/IX łącznie do własnych strat. Niepokój ogarnia d-cę pułku, spowodowany brakiem rozkazu z 4 dp. O godz. 10 decyduje się na oddanie dowództwa czasowo dcy II/14pp. mjr. Łobzie i udaje się na motocyklu po rozkazy do dowództwa 4 dp. Do Wąbrzeźna na płd od Mazanek. W Wąbrzeźnie żandarm wskazuje dcy pułku mp. 4 DP., które zmieniało się z miasta do leśniczówki 3 km. Na płd. W czasie rozmowy naszego d-cy pułku z d-cą 4 dp. Płk. Rawicz-Mysłowskim okazało się, iż podoficer wysłany z rozkazami do 14 pp. w nocy jeszcze nie powrócił. Wtedy d-ca dywizji niekryjąc swego niepokoju mówi do d-cy 14 pp: „ czy wiesz o wycofaniu całej grupy – twój pułk jest kilkanaście klm eksponowany do przodu – jakie masz ubezpieczenie” itp. Po chwili wydaje rozkaz „ 14 pp. natychmiast – najkrótszą drogą przejdzie do lasu Wronie – tam dalsze rozkazy”. Ok. godz. 11.30 przybywa d-ca pułku do Mazanek, słysząc po drodze strzały od patroli npla z kierunku północnego. Zarządza alarm pułku i nakazuje przemarsz w ugrupowaniu rozczłonkowanym najkrótszą droga do lasu Wronie. Przemarsz dzienny pułku – pomimo działalności lotnictwa nplskiego – udaje się b. szczęśliwie i w godzinach popołudniowych pułk jest w punkcie przeznaczenia. Dca I/14pp. melduje swój powrót baonu do składu pułku. Po emocjach całodziennych następuje przyjemne odprężenie.

  W godzinach wieczornych otrzymuje pułk rozkaz do marszu bojowego do lasu Elgiszewo nad Drwęcą koło Golubia, znanego nam dobrze z corocznych manewrów dywizji. Po spożyciu gorącej strawy – o zmierzchu następuje wymarsz pułku. Marsz trwa całą noc z 4 na 5 września.