Dzień 30 sierpnia. O świcie mimo dużego zmęczenia, przybył pułk do lasu położonego po obu stronach szosy na połowie drogi Brodnica-Jabłonowo i został ugrupowany jak szkic nr.1.
Pogoda zmienna. Dzień obfitujący w przelotne deszcze potęgował jeszcze fizyczne zmęczenie żołnierzy. Oddziały rozbiły namioty i zbudowały szałasy. We dworze Czekanowo, jako miejsce postoju d-cy pułku, zorganizowano z jego rozkazu kasyno dla oficerów. Po obiedzie dca pułku każdorazowo zarządzał odprawę oficerską, na której poruszał sprawy, związane ze spostrzeżeniami w ciągu dnia oraz podawał rozkazy władz przełożonych.
Kadra oficerska i podoficerska ucieszyła się niezmiernie, kiedy z powrotem ujrzała swego dowódcę, wzorowego przełożonego, bardzo dobrego przyjaciela i kolegę z którym wyrażała szczere chęci pójść na boje, jeśli takowe los Polsce zgotuje!