1. września

Około godz. 1-ej powrócił dca pułku z Włocławka. W czasie jego nieobecności przyjmowałem rozkazy i zarządzenia z 4DP oraz meldunki od dców baonów. Gros 14p.p. stosownie do otrzymanego ustnego rozkazu jest na postoju w lasach Tomki-Konojady w rejonie koncentracji 4DP. Z rozkazu d-cy pułku postój był ubezpieczony czatami marszowymi. O.P.L. czynna była zorganizowana staraniem 2 i 3 komp. k.m. Dztwo pułku we dworze Czekanowo I/14 pp. Z plut. art. piech. bez działonu wchodził do połowy sierpnia w skład zgrupowania Jabłonowo pod rozkazem ppłk. Szewczyka. Baon był w obronie na odcinku około 6 km nad rzeką Osą. Mp dcy baonu Jbw. Świecie. Łączność z I/14pp. Na sieci stałej przez centralę w Jabłonowo, z II i III/14 p.p. i z wysuniętą placówką w m. Górale. Łączność telefoniczna wybudowana staraniem wł. komp. łączności. Żołnierze byli dobrze nakarmieni i wypoczęci po marszu. Nastrój b. dobry.

Około godz. 4-ej dzwoni mjr. Kunda i prosi dcę pułku do aparatu. „Melduje rozpoczęcie działań wojennych. Baon jest pod ogniem nplsk. art. Są ranni. Placówka Lisnowo jest w styczności z pieszymi jednostkami npla. Słychać ogień piechoty”. Dowódca baonu jest w dobrym humorze. Dca pułku gratuluje baonowi chrztu i wzorowej postawy. Około godz. 5-ej przelatuje nad rejonem postoju pułku na małej wysokości bombowiec niemiecki typu Messerschmidt. Kierunek lotu Jabłonowo-Brodnica. Słychać silny narastający ogień art. na kierunku Jabłonowo i dalej na zachód. Ok. godziny 10-ej przybyły do Czekanowa pierwsze rzuty uchodźców z Jabłonowa, m.i. kilkanaście panienek z obsługi sieci obser-meldunkowej, którą ogień nplskiej art. dezorganizuje- niszcząc sieć połączeń i centralę. Jabłonowo od kilku godzin było pod nękającym ogniem art. cieżkiej npla. Od godz. 8-ej łączność telefoniczna na sieci stałej przestała funkcjonować. Widać było samoloty nad m. Brodnicą i słychać było z tego kierunku silne detonacje. Około godz. 20-ej. przybył do d-cy pułku kpt. dypl. Rozwadowski ze sztabu Grupy Op. Generała Bołtucia z następującym ustnym rozkazem: „16 d.p. w obronie na płn. od Mełna jest w ciężkich walkach z przeważającymi siłami. Npl. wdarł się w pozycję umocnioną. 14p.p. bez I baonu przejdzie o zmierzchu na przystanek kolejowy Konojady, skąd zaimprowizowanym transportem kolejowym w wskładzie 12 wagonów i 4 platform zostaje przewieziony przez Jabłonowo do st. Mełna, gdzie przechodzi pod rozkazy dcy 16dp. płk. Świtalskiego. Rejon Mełna ma być osiągnięty przed świtem dnia 2. IX”.

W związku z powyższym rozkazem d-ca pułku nakazał pogotowie marszowe. Przewidział wymarsz o zmierzchu, kierunek marszu przystanek Konojady.

Decyzja d-cy pułku była: pułk przerzucić do rejonu Mełna koleją w 2-ch rzutach, przytym wyłącznie jednostki piesze i komp. przeciwparcerną bez koni. W pierwszym rzucie III/14p.p., poczym pusty transport kolejowy powraca natychmiast do Konojad i zabiera drugi rzut.
II/14pp. elementy konne zostają przerzucane marszem pieszym przez Rywald Szlachecki, dwór Szumiłowo – Mełno. W Mełnie dalsze rozkazy. Dowódca pułku zamierzał natychmiast po załadowaniu I-rzutu wyruszyć najkrótszą drogą samochodem do dztwa 16pp. Centr. Mełno, by wcześniej zorientować się w położeniu i otrzymać dalsze rozkazy. Na przystanku w Konojadach osobiście d-ca pułku dopilnował załadowania I-rzutu a II-rzutu polecił dopilnować I adjutantowi pułku kpt. Kożińskiemu, poczem na motocyklu zamelduje się w Mełnie u d-cy. pułku. Maszynista kolejowy z transportu starszy człowiek o imponującej postawie zgłosił gotowość dowiezienia transportu w ognisko walki – prosił jednak o eskortę na lokomotywę – obawiając się dywersantów – zamierzając ominąć Jabłonowo przez skorzystanie z objazdowej łącznicy kolejowej. Transport bez obsługi kolejowej. Eskorta przodownik p.p. Skróconą trasę d-ca pułku zaakceptował. Ugrupowanie – szkic nr.1.